Kultowy rajd
rozpoczyna sezon zmagań kierowców rajdowych w Mistrzowstwach Świata. W zeszłym roku mieliśmy dodatkowe
emocje dzięki świetnej jeździe Roberta Kubicy, który rozpoczął rok od mocnego
uderzenia choć finalnie było bez niespodzianki.
W tym roku
również na starcie mamy Roberta, który mam nadzieje wykorzysta ciężko zebrane
doświadczenie zeszłego sezonu i pokaże swoją klasę w Monte. Nie mam tu na myśli spektakularnego dzwona ale szybką i skuteczną jazdę przez cały rajd.
Teoretycznie presji nie ma bo to jest w tej chwili jedyny pewny start Roberta
ale mam cichą nadzieje, że startów będzie więcej, a wynik w Monte tylko pomoże „zapiąć” budżet i plany na 2016. Forza
Robert!
To co cieszy to
również start Huberta Ptaszka w całym sezonie WRC 2. Jestem ciekawy jak będzie
wyglądała rywalizacja tego kierowcy w stawce bo dotychczas ma na koncie wybrane
starty w rundach Mistrzostw Świata głównie w klasie R2.
Samo Monte Carlo
jest rajdem bardzo specyficznym bo pomimo tego, że jest to rajd asfaltowy to z
uwagi zmienne warunki pogodowe może być bardzo śnieżny oraz pokryty czarnym
lodem.
Już po raz 84 kierowcy będą się mierzyć z wąskimi krętymi drogami
wijącymi się w pięknym górskim otoczeniu.
Nie tylko od tego
rajdu ale od całego sezonu Mistrzostw Świata oczekuje dużych emocji,
przełamania hegemonii jednego producenta i większej ilości transmisji na
żywo;-)
Rajd startuje już
dzisiaj 2 nocnymi odcinkami specjalnymi, które pokażą układ sił w tym roku na
trasach.
Trzymam kciuki za
Polaków i do boju!
http://www.wrc.com/en/wrc/news/january-2016/monte-the-route/page/3158--12-12-.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz